wtorek, 19 maja 2015

Raciborskie rżnięte






Browar: Browar Zamkowy Racibórz
Ekstrakt: 12% wag.
Alk.: 4.8% obj.
Cena: 4 pln

Piwo rżnięte, jak głosi legenda, to mieszanina piwa ciemnego i jasnego w proporcjach pół na pół. Co więcej, jeśli nalejesz je odpowiednio, powstaje coś takiego:
Nie wiem tylko, jak to się ma do Raciborskiego, które z której strony nie patrzeć jest jednokolorowym ciemnym piwem.

Zwykle nie zwracam uwagę na etykiety, chyba że jak ta wygląda na drukowaną na zwykłej domowej drukarce. No cóż.

Piwo jest lekko słodkie, trochę jak Warka Strong. Niezbyt goryczkowe. Wysycone. Warto zwrócić uwagę na wysoki ekstrakt w stosunku do zawartości alkoholu - piwo jest ekstraktywne, dość ciężkie. Ale paradoksalnie - jest niesamowicie pijalne. Na tyle, że po wypiciu pierwszego łyka miałem ochotę na wypicie reszty "na hejnał". Tylko dziennikarska rzetelność mnie powstrzymała.

Piwnym snobom nie będzie smakować. Mi - tak.

Ocena: 7/10


Kiss the Beast




Browar: AleBrowar & Birbant
Ekstrakt: 19,1° Plato
Alk.: 8,5% obj.
IBU: 200 (deklarowane)
Cena: 10 pln (pub)

Minęło trochę czasu od ostatniego wpisu. Wiadomo, Juwenalia, a podczas nich pija się trochę inne trunki niż Ciekawsze Piwa. Ale nie o tym...

Jakiś czas temu miałem okazję być na premierze Kiss the Beast w MultiQlti. Był tam też pan Tomasz, z którym miałem okazję zamienić parę słów. Ale o tym też nie...

Kiss the Beast, czyli Ultra Belgian IPA. Chyba najbardziej nachmielone polskie piwo w naszym kraju. Co ciekawe, paru piwnych snobów w pubie (wśród nich twórcy tego piwa) stwierdziło z pogardą: "gdzie ta goryczka". T. Kopyra odpowiedział: "raczej lepiej zapytać gdzie to Belgia". A dla mnie to piwo było po prostu przechmielone. Poza chmielem nie czuć tu właściwie nic. W związku z tym traktuję je raczej jako ciekawostkę niż pełnoprawne piwo do którego chciałbym wracać.

Ocena: 5/10

poniedziałek, 4 maja 2015

A ja pale ale - Pinta



Browar: Pinta
Ekstrakt: 12% wag.
Alk.: 4,5% obj.
IBU: 41
Cena: 7 pln

Pale ale w wersji amerykańskiej. Pachnie amerykańskimi chmielami (ponoć, ja się nie znam, moja edukacja piwna kuleje).

Jest lekkie, pijalne. Goryczka jest wyczuwalna, ale piwu daleko do przechmielenia. Jest dużo delikatniej niż w Atak Chmielu czy Imperium Kontratakuje.

Każdy kto chce poznać styl Pale Ale, nie doznając zarazem szoku związanego ze zderzeniem się ze zbyt mocną goryczką, powinien spróbować tego piwa. Nie pożałuje.

Ocena: 7/10