piątek, 17 lutego 2017

Pan Tu Nie Stał



Browar: Czarny Kot
Alk.: 6% obj.
Cena: 5.30 pln

Obserwujemy ostatnio modę na PRL. Wspomnijmy choćby o wystrojach barów jak Pijalnia czy Społem. Ten sam trend był inspiracją do powstania tego piwa.

Etykieta nawiązuje do PRLu, ale wygląda trochę biednie (i raczej nie jest to zamierzone). Fajnie że ma 6%. Szkoda że w smaku jest... zwyczajne. Złe nie jest, ale nie jest też ciekawe. Bardziej goryczkowe niż zwykły koncerniak, dość mocne, i nic poza tym. Nic nie uzasadnia wyższej ceny.

Nieciekawe i przecenione - ale czego oczekiwać po piwie z Radomia?

Ocena: 3/10

czwartek, 9 lutego 2017

Karmi "classic"



Browar: Carlsberg
Objętość: 400 ml
Alk.: do 0.5% obj. (bezalkoholowe)

W dzieciństwie piłem je i bardzo mi smakowało. Później na parę lat o nim zapomniałem - widocznie rzadko jest w sklepach, albo wręcz nie było go i wróciło dopiero ostatnio - nie chce mi się sprawdzać. W każdym razie, kierowany chęcią odświeżenia sentymentu kupiłem je.

Na etykiecie widnieje Penelope Cruz. Jej południowa uroda w sumie pasuje do tego ciemnego piwa, ale nadal to połączenie jest trochę na siłę.

Na początku poczułem ten charakterystyczny karmelowy smak i zacząłem propsować to piwo w myślach. Później poczułem też jak słodkie. Ale zaraz, wcześniej nie było aż tak słodkie? Głowy nie dam sobie uciąć, może było i po prostu moja tolerka na cukier spadła. W każdym razie już mi nie smakuje.

Na domiar złego, po wypiciu zdałem sobie sprawę, że jest (prawie) bezalkoholowe.

Czy to świat staje się za słodki, czy to ze mną jest problem? I jeszcze ten bezczelny napis "classic". "classic" my ass.

Ocena: 3/10