czwartek, 9 lutego 2017
Karmi "classic"
Browar: Carlsberg
Objętość: 400 ml
Alk.: do 0.5% obj. (bezalkoholowe)
W dzieciństwie piłem je i bardzo mi smakowało. Później na parę lat o nim zapomniałem - widocznie rzadko jest w sklepach, albo wręcz nie było go i wróciło dopiero ostatnio - nie chce mi się sprawdzać. W każdym razie, kierowany chęcią odświeżenia sentymentu kupiłem je.
Na etykiecie widnieje Penelope Cruz. Jej południowa uroda w sumie pasuje do tego ciemnego piwa, ale nadal to połączenie jest trochę na siłę.
Na początku poczułem ten charakterystyczny karmelowy smak i zacząłem propsować to piwo w myślach. Później poczułem też jak słodkie. Ale zaraz, wcześniej nie było aż tak słodkie? Głowy nie dam sobie uciąć, może było i po prostu moja tolerka na cukier spadła. W każdym razie już mi nie smakuje.
Na domiar złego, po wypiciu zdałem sobie sprawę, że jest (prawie) bezalkoholowe.
Czy to świat staje się za słodki, czy to ze mną jest problem? I jeszcze ten bezczelny napis "classic". "classic" my ass.
Ocena: 3/10
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz